niedziela, 19 lipca 2015

Lipowa Aleja i Domek dla siostry

Po skończeniu rozetek z zapałem zabrałam się za gromadzenie muliny do nowego wzorku, na haftowanie którego nie mogłam się już doczekać. Ze zdjęcia pomogła mi go przerobić znajoma z jednej z grup na FB. Roboczo nazwałam go Lipowa Aleja. Do tej pory wyhaftowałam niedużo, ponieważ trochę zniechęca mnie liczba kolorów i pojedyncze krzyżyki. Przebrnę jednak jakoś, bo efekt końcowy będzie super. Jednocześnie zaczęłam naukę parkowania nici, ale muszę zakupić sporo igieł.


Zaczęłam również haftować obrazek dla siostry - na zadrukowanej kanwie, która dostałam od niej już dawno temu na Gwiazdkę, z przeznaczeniem właśnie dla niej. Dopiero zaczęłam i niewiele widać: