Jestem w trakcie wyszywania miśka z przeznaczeniem dla teściowej na Dzień Matki, ale w tym momencie jakoś mi się ten wzór znudził. Ładny jest i fajnie wyglądać będzie w całości, ale na razie mam go dość.:P Może uda mi się skończyć przed 26 maja, ale to się okaże jeszcze. Na razie kontynuuję Domek Tengela...
A poniżej jak wygląda w tej chwili Misiek...
a pewnie, rzuć misia, a dla teściowej hafcik z okładki ;p
OdpowiedzUsuńzapowiada się bardzo pięknie...może uda Ci sie go dokończyć...
OdpowiedzUsuń