Wreszcie skończyłam ten nieszczęsny hafcik z psiakami - o ileż lepiej wygląda on ze zrobionymi backstitchami:) Z serii " zakochane pary" mam jeszcze chyba 4 do wyszycia, ale odłożę je na drugi plan. Na perwszy wysunęła się seria kwiatowa, z której pierwszy obrazek wyszyłam w ostatnie 2 wieczory (zostały jeszcze 3). Cały czas myślałam o nim, że haftuję lawendę, ale dopiero robiąc zdjęcia, zorientowałam się, że to.. bez:) Same oceńcie:)
to chyba nie bez, raczej fiołeczek :-) czekam na więcej:-)
OdpowiedzUsuńA może i fiołek:)
Usuńa MOŻE FIOŁKI? NIE WAŻNE, NAJWAŻNIEJSZE ŻE Z SERCA I PIEKNE
OdpowiedzUsuń